Okazją do jego organizacji jest oficjalna wizyta ministra spraw zagranicznych Salwadoru Hugo Martineza. To dla nas szansa, aby dowiedzieć się coś więcej o tym najmniejszym kraju Ameryki Środkowej i w ogóle Ameryki Łacińskiej. Kraju, który nie ma nawet w Warszawie ambasady (obsługuje ją ambasada w Berlinie). Kraju, który kiedyś okupował pierwsze strony gazet, a dziś na szczęście rzadko o nim słyszymy, bo wojna domowa zakończyła się już piętnaście lat temu. Kraju, dodajmy, który swoją oficjalną walutą uczynił dolar amerykański.

Współcześnie myśli się tam o zaspokojeniu potrzeb energetycznych przez rozwój odnawialnych źródeł energii, nie zapominając o innych gałęziach gospodarki. Zachęcają między innymi do inwestycji w przemysł włókienniczy, farmaceutyczny, maszynowy oraz lotniczy i w sektorze rolno-spożywczym. A także w turystykę. Oferując inwestorom z zagranicy zwolnienia z podatku dochodowego, podatków miejskich i ceł importowych. O szczegółach dowiecie się podczas spotkania. Poważną zachętą powinno być też wspomniane już przyjęcie jako oficjalnej waluty dolara amerykańskiego.

W programie spotkania zorganizowanego we wspólnie przez Krajową Izbę Gospodarczą i ambasadę Salwadoru w Berlinie przewidziano też czas na networking i poczęstunek.

zaproszenie (kliknij, by pobrać)

środa 22 listopada, godzina 14.00

Krajowa Izba Gospodarcza

ul. Trębacka 4, gdzie to jest

Udział w spotkaniu jest bezpłatny, obowiązuje rejestracja online.